Szlak na Sarnią Skałę (1377 m n.p.m.) jest krótki i niewymagający, jednak oferuje piękne widoki – dokładnie taka opcja była pożądana tym razem.

Istnieją dwie alternatywne trasy na Sarnią Skałę: przez Dolinę Strążyska oraz przed Dolinę Białego (można także wejść jedną doliną, a zejść drugą). Wybraliśmy opcję Doliny Białego, zostawiliśmy samochód na darmowym parkingu przy Wielkiej Krokwi i ruszyliśmy ku Ścieżce pod Reglami, gdzie rozpoczynała się nasza trasa. Tabliczka na początku szlaku wskazywała 2h5min, jednak już po 1h20min postawiliśmy pierwsze kroki na szczycie (część radosnej wycieczki jeszcze szybciej; jak to zrobili – pozostaje dla mnie zagadką). Szlak jest dosyć krótki i prosty, ale przyjmując takie tempo, można się trochę zmęczyć 🙂 To tłumaczy także niewielką liczbę zdjęć – nie było na to czasu 🙂

Ścieżka na początku jest bardzo przyjemna.

Po ok. 20-30 minutach docieramy do rozwidlenia szlaków przy wodospadzie. Przechodzimy przez drewiany mostek i kierujemy się w stronę Czerwonej Przełęczy.

Kolejny odcinek jest już zdecydowanie bardziej stromy i prowadzi przez malowniczy las. Ścieżka nieubłaganie prowadzi w górę, mijamy coraz więcej osób.

W końcu docieramy do Czerwonej Przełęczy, skąd widać już cel naszej wędrówki. Ludzi jak mrówków.

Po krótkim odpoczynku, podejmujemy dalszą wspinaczkę. To najtrudniejszy odcinek ze względu na ilość ludzi, niełatwe podłoże (śliskie i kamieniste) i wąską ścieżkę.

Widoki na górze rekompensują jednak wszystkie trudy! Cześć, Giewoncie, dawno żeśmy się nie widzieli 🙂

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *