Kolejny dzień składał się z 3 punktów:

Horseshoe bend

Mieliśmy dwa podejścia do Horseshoe: za pierwszym razem próbowaliśmy zobaczyć zachód słońca (podobno wtedy możemy podziwiać najpiękniejszy widok), ale nie przewidzieliśmy totalnie przeładowanego parkingu, a także odległości z parkingu do samej atrakcji i gdy przybyliśmy,  było już po zachodzie 🙂 Drugi raz pojawiliśmy się rano. Widok jest niewątpliwie piękny, pod warunkiem, że uda się przedrzeć przez tłumy turystów 🙂

canyon x

Kolejna niezwykle popularna atrakcja. Na początku planowaliśmy się wybrać do Antelope Canyon (Kanion Antylopy), jednak nie zarezerwowaliśmy biletów w terminie i musieliśmy znaleźć alternatywę. Nie było łatwo: albo ceny były przerażające, albo wszystko było zarezerwowane. W końcu znaleźliśmy Canyon X, który jest bliźniaczo podobny do dużo popularniejszego Kanionu Antylopy. Poszczęściło nam się – akurat były wolne miejsca na wycieczkę startującą za 15 minut. Koszt: 40$. Zostaliśmy zawiezieni prosto do Kanionu: jego górnej i dolnej części. Miejsce jest malutkie, ale niesamowite formacje robią ogromne wrażenie!

monument valley

Poznajecie to miejsce? 🙂

Jasne, że tak 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *