Miasteczka nad jeziorem Como nacieszyły moje oczy widokami, które na długo zapamiętam 😉 Tym wpisem spróbuję przenieść Cię do tej malowniczej krainy!

Jezioro Como

To alpejskie jezioro jest równocześnie trzecim największym jeziorem Włoch i najgłębszym jeziorem Alp. Położone w półnonej części Włoch (blisko granicy ze Szwajcarią) jezioro jest otoczone zachwycającymi górami.

Pogoda w lipcu była bardzo przyjemna, choć ze względu na wspomniane góry, trochę marudna. W każdej chwili możecie spodziewać się ochłodzenia lub deszczu. Warto być przygotowanym na wszystko 😉 Sama temperatura jeziora w słoneczny dzień była przyjemnie chłodna – idealna, żeby znaleźć ukojenie 😉

Informacje praktyczne

Jak dojechać?

Najwygodniej jest dolecieć samolotem do Bergamo, które samo w sobie jest przyjemnym miastem do zobaczenia w kilka godzin.

Z Bergamo dość często odjeżdżają pociągi nad Como. Sama podróż do miejscowości Lecco, położonej na południu jeziora, trwa niecałą godzinę.

Lecco to dość spora miejscowość, pozbawiona uroku mniejszych miasteczek, jednak już tam udało nam się poczuć klimat Como 😉

Z Lecco przemieszczamy się dalej na północ. Uwaga: nie ufajcie żadnym rozkładom jazdy, najprościej będzie zapytać o najbliższy autobus w budce z biletami 😉

Gdzie spać?

Zdecydowałyśmy się na nocleg w samym centrum wyspy, czyli w popularnym Bellagio. Okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Bellagio jest zlokalizowane wprost idealnie, co bardzo usprawniło podróżowanie (o czym za chwilę). Do tego, to po prostu przepiękna i relatywnie duża miejscowość z bogatą ofertą gastronomiczną i zjawiskowymi widokami po zachodzie słońca.

Widoczki po drodze z naszego apartamentu do centrum 😉

Jak się przemieszczać

Jezioro Como swoim kształtem przypomina odwróconą literę Y, dlatego przemieszczanie się pomiędzy miasteczkami samochodem zabierze Wam bardzo dużo czasu. Idealnym rozwiązaniem są promy, które komunikują ze sobą wszystkie najważniejsze miejscowości w centralnej części wyspy: Bellagio, Varennę, Menaggio, Cadenabbia, Tremezzo, Lenno.

Podróż promem trwa z reguły 10-30 minut. Jednorazowy bilet kosztuje 4,6 euro, można też zaopatrzyć się w bilet całodzienny. Kursy odbywają się często, zgodnie z rozkładem podanym przy każdym porcie.

Ceny/jedzenie

Co tu dużo mówić, ten region słynie z wysokich cen. Zarówno noclegi, jak i knajpy do tanich nie należą, a i jakość jedzenia nie przystaje do włoskich standardów. W tym aspekcie przeżyłam roczarowanie 😉

Co zobaczyć nad Como w 3 dni?

Pamiętajmy jednak, że nad samym Como nie znajdziecie plaż. Jeśli coś nazywa się „spiaggia”, czyli plaża, to najprawdopodobniej jest miniaturowe. Ta okolica nie jest stworzona do plażowania. Co zatem robić nad Como? Zachwycać się okolicznymi miasteczkami!

  1. Bellagio – według mnie najpiękniejsze miejsce nad jeziorem!

2. Varenna – przeurocza miejscowość z pięknym centrum 😉 Według wielu, konkuruje z Bellagio o miano najpiękniejszego miasteczka nad Como.

Będąc w Varennie, koniecznie wybierzcie się na kilkukilometrowy spacer Ścieżką Miłości – Greenway dei Patriarchi

Polecam także krótką (ok. 40 min) wspinaczkę do Zamku Vezio – spektakularne widoki gwarantowane!

3. Villa del Balbianello – okolice Como słyną z villi, które są udostępniane zwiedzającym. Jedną z najpiękniejszych jest, położona w miejscowości Lenno, Villa del Balbianello, w której kręcono m.in. Star Wars oraz Casino Royale.

Zwiedzanie Villi wraz ogrodami to koszt 22 euro, a samych ogródów – 11 euro. Od początku byłyśmy zdecydowane na tę drugą opcję.

Uwaga: Villa jest czynna od 10:00 do 18:00 w każdy dzień z wyjątkiem poniedziałków i śród.

Do miejscowości Lenno dopływamy oczywiście promem. Gdy tylko wysiadamy, naszym oczom ukazują się trudne do przeoczenia tabliczki, kierujące nas do Willi. Czeka nas ponad półgodzinny spacer prowadzącą pod górę trasą – opcjonalnie możemy też wynająć łódkę, która spekakularnie zawiezie nas do samej willi.

Wizyta zajęła nam ok. 2h. Resztę dnia postanowiłyśmy spędzić, szwędając się po miasteczkach, położonych na zachodniej stronie jeziora. Urządziłyśmy sobie – jak się później okazało – 10-kilometrowy spacer, a po drodze towarzyszyły nam takie widoki:

W końcu dotarłyśmy do miejscowości Menaggio, która okazała się kolejnym przepięknym miasteczkiem na naszej trasie 😉

Podsumowujc, polecam Jezioro Como z całego serducha. Trzy-czery dni spokojnie wystarczą Wam na zobaczenie wszystkiego, co przedstawiłam na blogu 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *