1. Jak dolecieć?

    Według wiedzy, którą posiadam, aktualnie nie ma bezpośrednich lotów z Polski na Maderę. Możecie zdecydować się albo na lot z przesiadką lub na czarterowy lot z biurem podróży. Ja zdecydowałam się na tę drugą opcję i poleciałam samolotem linii EnterAir z biurem podróży Itaka. Sam lot trwa 5 godzin.

Do Funchal z lotniska możemy dostać się autobusem przewoźnika SAM w ok. 20 minut.

2. Gdzie spać?

W zalezności od tego, jaką formę wypoczynku preferujecie. Jeśli interesuje Was głównie plażowanie to Madera Was rozczaruje. Wyspa nie słynie z rajskich plaż. Na całej Maderze jest tylko kilka piaszczystych plaż (większość z nich została utworzona sztucznie, poprzez przywiezienie piasku z Maroka), dlatego jeśli zależy Wam właśnie na tym, to idealną opcją będzie nocleg w Machico.

Jeśli jednak preferujecie spędzać czas aktywniej, to znakomitą bazą wypadową do zwiedzania wyspy jest stolica, Funchal. Znajdziesz tutaj wszystko, czego potrzebujecie.

Ja spałam w Castanheiro Boutique Hotel w ścisłym centrum Funchal i byłam zachwycona. Jedynym minusem był brak darmowego parkingu (możliwe skorzystania z hotelowego parkingu w cenie 7 euro/dobę). Poza tym wszystko było na wspaniałym poziomie: fenomenalna obsługa, komfortowe, przestronne pokoje, jedzenie, udogodnienia.

Gdyby nie pandemia, miałabym okazję posłuchać koncertów na żywo, organizowanych w hotelu. Niestety ze względu na obostrzenia, nie było takiej możliwości. Za to można było skorzystać z bardzo przyjemnej strefy spa & wellness.

Natomiast dla mnie największym atutem hotelu był taras na dachu, z którego rozciągał się niesamowity widok na Funchal! W okresach, gdy akurat nie ma pandemii, można skorzystać z dostępnego na dachu jaccuzzi.

W pełni zasłużone 4 gwiazdki.

Jeśli preferujecie mieszkać dalej od centrum, a bliżej plaży, polecam skorzystanie z jednego z olbrzymich hoteli przy Praia Formosa.

3. Jak się przemieszczać po wyspie?

Madera jest malutką wyspą o powierzchni zaledwie 801 km2. To oznacza, że możecie przejechać ją wzdłuż i wszerz w jeden dzień. Jednak, żeby w pełni nacieszyć się wizytą, serdecznie polecam wynająć samochód. Najwygodniej jest to zrobić przez biuro podróży. Koszty są bardzo różne (my płaciłyśmy 38 euro za dzień za fiata pandę z pełnym ubezpieczeniem), ale zasada jest taka, że jeśli wypożyczasz pojazd na większą ilość dni, to cena za dzień spada.

Trasy na Maderze są różne. Niektóre bardzo proste, inne pną się stromo w górę. Na wyspie jest mnóstwo tuneli, w których musimy pamiętać o włączeniu świateł. Poniżej kilka widoczków z drogi.

W niektórych miejscach warto uważać na krowy, nagle pojawiające się na trasie 😉

Możecie oficjalnie przekraczać prędkość o 10km/h, poza tunelami. Nie zdzwicie się, jeśli samochód z Wami stanie na środku drogi – najprawdopodobniej kierowca właśnie spotkał jakiegoś znajomego.

Innym sposobem komunikacji są autobusy i uważam, że funkcjonują one na Maderze bardzo, bardzo dobrze. Są zadbane i punktualne, a przystanki – dobrze oznaczone. Autobusami dojedziemy do 80% charakterystycznych miejsc na Maderze.

Jednak nie lada problemem może być rozeznanie się w przewoźnikach, których jest na wyspie aż czterech. Na szczęście każdy z nich ma swój charakterystyczny kolor.

Zdecydowanym plusem autobusów jest możliwość podziwiana wspaniałych widoków.

Bilety możecie zakupić w kiosku bądź u kierowcy. Nie wyrzucajcie ich, ponieważ kontrole są bardzo popularne!

Ostatnim sposobem podróży jest wykupienie wycieczki zorganizowanej (koszt to ok. 45-50 euro) i to jest najlepsza opcja na przeżycie prawdziwej maderyjskiej przygody i dowiedzenie się masy ciekawych rzeczy na temat wyspy i życia na niej!

Ja zdecydowałam się na „Biegun Ciepła”, organizowany przez Julka z Dragon Tree Travel oraz „Esencja Wschodu” organizowane przez Madeira Dreams z Sonią Otrębską.

4. Co jeść?

Najbardziej charakterystycznym daniem Madery jest Espada (scabbard fish, pałasz czarny) w wersji z bananem bądź bez.

Generalnie ryby i owoce morza są obłędne.

Owoce, zwłaszcza pomarańcze, banany (z których Madera również słynie), melony.

Ponchę, czyli turystyczny drink na bazie rumu oraz soku pomarańczowego.

Vinho de Madeira, które w smaku przypomina nieco Porto.

I generalnie jakiekolwiek portugalskie wino – i jestem tutaj totalnie nieobiektywna, po prostu kocham wino z tego kraju.

Pastéis de nata

Tremoços

5. Jaka jest pogoda na Maderze?

Madera jest nazywana wyspą wiecznej wiosny, jednak prawdziwą wiosnę zwiastują kwitnące, fioletowe drzewa.

Temperatura przez cały rok utrzymuje się na bardzo podobnym poziomie. Np. w Funchal średnia temperatura latem to 22 stopnie, a zimą 16 stopni. Nie ma również dużej amplitudy temperatur w ciągu dnia, przez co noce były naprawdę przyjemne.

Za najcieplejszy fragment Madery jest uznawane zachodnie wybrzeże, a najchłodniejszy – środek wyspy, zwłaszcza góry.

Pomimo, że wyspa jest malutka, pogoda w różnych jej częściach może być w danym momencie diametralnie różna. I dość szybko się zmienia – po ogromnej ulewie może przyjść silne słońce.

Prognozy pogody są totalnie bezużyteczne. W ciągu naszego pobytu, zapowiadano deszcze non stop, a tymczasem padało dopiero wieczorem, gdy byłyśmy już w pokoju. Może to urok Madery, może to nasze dzikie szczęście <3

Opady deszczu są bardzo różne – czasem leciutka mżawka, a czasem ściana wody. Z kolei słońce na Maderze jest bardzo mocne (nic dziwnego, jesteśmy na wysokości Afryki), więc bez czapki z daszkiem ani rusz. Na szczęście efekt słońca jest łagodzony przez przecudowny, cieplutki wiatr.

Temperatura wody – jak na ocean – jest bardzo wysoka (od 17 do 22 stopni).

No i mamy też zjawisko 'capacete’, czyli gęstej chmury opadającej nagle bardzo nisko i znacznie ograniczającej wysokość. Mam nadzieję, że nie spotkacie się z tym zjawiskiem będąc w trasie!

6. Co ze sobą zabrać na Maderę?

  • mocne filtry słoneczne
  • czapkę z daszkiem
  • wygodne buty, najlepiej trekkingowe
  • czołówkę (będzie przydatna na niektórych trasach)
  • parasol, płaszcz przeciwdeszczowy
  • wygodne, sportowe ubrania
  • strój kąpielowy
  • powerbank
  • softshell, cieplejsza kurtka Wam się nie przyda
  • nie ma potrzeby zabierać butów do wody ani cieplejszych ciuchów

7. Przydatne strony i aplikacje

  • polecam zainstalować sobie aplikację „The Fork”, która udziela nawet 50% zniżki w wielu maderyjskich restauracjach!
  • aplikacja „Madera is Safe to Discover”, gdzie codziennie zbieracie punkty, które potem możecie wymienić na różne wejściówki
  • strona madera.org.pl, która jest prawdziwą kopalnią wiedzy o wyspie. Znajdziecie tam również kamerki internetowe, dzięki którym sprawdzicie jaka jest pogoda w poszczególnych częściach wyspy
  • z kolei walkmeguide.com wskaże Wam najpiękniejsze trasy na Maderze
  • nikomu nie muszę pewnie przedstawiać couple.away oraz lostitalianos, którzy ostatnio wydali kompleksowy przewodnik o Maderze. Gdybym miała tam jechać teraz, zdecydowanie bym go kupiła!

8. Inne przydatne informacje:

  • na Maderze cofamy zegarki o godzinę do tyłu
  • wschód słońca w kwietniu przypadał dopiero na 7.30 rano, z kolei zachód był bliżej 21:00
  • urzędowym językiem na Maderze jest portugalski, jednak spokojnie dogadacie się po angielsku
  • waluta to euro, w większości miejsc spokojnie zapłacicie Revolutem (wypłacałam gotówkę bezprowizyjnie w Multibanco)
  • nie musicie zabierać adaptera, gniazdka są dokładnie takie jak w Polsce
  • woda z kranu bardzo dobrze nadaje się do picia
  • najsensowniejszym sklepem jest Pingo Doce, czyli odpowiednik naszej Biedronki (wspólny właściciel – Jeronimo Martins)

Po więcej informacji zapraszam na swój Instagram, gdzie zapisałam wszystkie story o Maderze!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *